sygnet

Kolej na Port Gdańsk. Apel o budowę nowej linii kolejowej i mostu do największego polskiego portu

Kolej na Port Gdańsk. Apel o budowę nowej linii kolejowej i mostu do największego polskiego portu

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (6.03.2025 r.), Dorota Pyć, prezes Portu Gdańsk apelowała o zabezpieczenie w budżecie państwa środków na poprawę dostępu kolejowego i drogowego do głębokowodnych terminali przeładunkowych zlokalizowanych na wyspie portowej. – Tego typu inwestycje powinny być uznane za inwestycje o strategicznym znaczeniu dla Polski – przekonywała.

Port Gdańsk jest w pierwszej dziesiątce portów europejskich, jest też liderem kontenerowym w obszarze Morza Bałtyckiego. Żeby utrzymać tę pozycję musi być doinwestowany.

Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury, odpowiedzialny za gospodarkę morską, przyznał, że niezbędne jest wzmocnienie i rozwój infrastruktury kolejowej na zapleczu Portu Gdańsk. Chodzi m.in. o dodatkową linię kolejową i nowy most nad Martwą Wisłą.

– Sytuacja jest dla nas priorytetowa. Potrzebne jest udrożnienie i wzmocnienie rozwoju sieci kolejowej. Prawdą jest też to, że dzisiaj cały transport kolejowy odbywa się za pomocą jednego mostu i trzeba to zdywersyfikować. W Ministerstwie Infrastruktury trwają już prace związane z wybudowaniem dodatkowej linii kolejowej i nowego mostu – zapowiedział.

Dorota Pyć, prezes Portu Gdańsk, wielokrotnie wskazywała na konieczność budowy drugiego mostu prowadzącego na wyspę portową. Znajdują się na niej specjalistyczne terminale głębokowodne, odpowiadające za ponad 80 proc. przeładunków ogółem. Działalność terminali takich jak Naftoport, Gaspol, przedsiębiorstwo Port Północny, przekłada się na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.

W budżecie państwa powinny zostać zabezpieczone środki na poprawę dostępu kolejowego i drogowego do głębokowodnego Portu Zewnętrznego. Wyspa portowa jest połączona tak naprawdę tylko jednym mostem. Jeżeli cokolwiek się stanie, niemożliwe będzie wygenerowanie takich wolumenów, jakie są obecnie realizowane. Dlatego potrzebne jest zbudowanie nowego połączenia kolejowego, alternatywnego połączenia mostowego wyspy Stogi i towarzyszących mu połączeń drogowych. Chodzi o rozwój połączeń intermodalnych – wyjaśniała prezes Dorota Pyć. – Rok 2024 przyniósł naprawdę dynamiczne wyzwania związane z niestabilnością międzynarodową, wzrostem konkurencji, transformacją energetyczną. Musimy sobie zdawać również sprawę z tego, że presja konkurencyjnych portów jest bardzo wysoka, są też bardzo wymagające unijne regulacje klimatyczne, które wymagają strategicznych inwestycji w infrastrukturę i nowe technologie – dodała.

W ciągu 14 lat, od 2016 do 2030 r., na inwestycje w Porcie Gdańsk przeznaczono w sumie 2,6 miliarda złotych. Dla porównania, tylko w 2023 r. z terenu Portu Gdańsk odprowadzono do budżetu państwa dwa razy tyle – 6,6 mld zł.

Konkurencja nie śpi

Prezes Portu Gdańsk, na przykładzie portów adriatyckich, które inwestując w infrastrukturę portową i dostępową, chcą mocniej wchodzić na rynki Europy Środkowej, wskazała, jak ważna jest kolej.

Poza konkurencją ze strony portów południa czy Morza Północnego, istotną konkurencję stanowią dla nas porty Morza Adriatyckiego, w szczególności Koper, Rijeka i Triest. Bardzo intensywnie dążą do stworzenia silnego zaplecza w części Europy Środkowej – naszej części Europy, na co nie możemy pozwolić. Ich atutem są regularne i efektywne serwisy kolejowe łączące je z państwami regionu. Przepustowość linii kolejowych Słowenii czy Chorwacji, mimo czasowych ograniczeń infrastrukturalnych ze względu na realizowane inwestycje, jest wciąż większa niż w Polsce – argumentowała. – Jeżeli nie postawimy na kolej, to armatorzy nie będą chcieli korzystać z polskich portów, bo po prostu nie będzie się to im opłacało. Kierunkiem rozwoju Portu Gdańsk na najbliższą i kolejne dekady powinna być dywersyfikacja grup ładunkowych i wzmacnianie wolumenów. Dotyczy to również nośników energii. Ale nie odbędzie się to, jeżeli nie będziemy mieli bardzo dobrej infrastruktury kolejowej.

Pakt dla Bezpieczeństwa Polski

Spółki PKP PLK, GDDKiA oraz Urząd Morski w Gdyni przedstawiły komisji stan realizacji inwestycji, które mają na celu poprawę dostępności od strony lądu (kolejowych i drogowych) oraz od strony morza, do portów w Gdańsku i w Gdyni.

Przystępujemy do budowy falochronu osłonowego, koniecznego do powstania terminalu FSRU, stanowiska do regazyfikacji LNG w Porcie Gdańsk. Uzyskaliśmy już wszelkie decyzje, mamy pozwolenie wodno-prawne, decyzje środowiskową oraz pozwolenie na budowę. Z miejsca, gdzie falochron będzie budowany, zostały już usunięte ferromagnetyki, a wykonawca ma już w pełni przygotowany plac budowy. W tym miesiącu podpiszemy z nim umowę. Pod koniec 2027 roku planujemy zakończenie tej inwestycji. Pierwszy statek z gazem przypłynie do Gdańska na przełomie 2027/2028 – przekazała Anna Stelmaszyk–Świerczyńska, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

Podczas posiedzenia była też mowa o inwestycjach strategicznych, realizowanych na podstawie specustaw. Projekt ustawy o inwestycjach kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, przyspieszający inwestycje obronne, ma być niebawem rozpatrywany na posiedzeniu rządu, potem trafi do Sejmu. Prace nad nim toczą się od wielu miesięcy. Koncepcję rozwiązań, dotyczącą “strategicznych” oraz “kluczowych” inwestycji w związku z potrzebami obronnymi państwa, przygotowały MON i MAP.

W resorcie obrony narodowej powstał zespół ds. opracowania „Raportu w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”. Pakt ten zakłada przygotowanie regionu Pomorza Środkowego jako strategicznego obszaru do szybkiego przyjęcia wojsk sojuszniczych oraz ich sprawnego rozmieszczenia na terenie kraju. Kluczowym elementem tej koncepcji jest odpowiednie wykorzystanie potencjału infrastrukturalnego i obronnego regionu, co ma zapewnić efektywne wsparcie logistyczne.

Na przełomie maja i czerwca chcemy wypuścić raport zawierający rekomendacje dotyczące realizacji kluczowych projektów infrastrukturalnych na potrzeby obronności kraju – zapewniał komisję przedstawiciel MON.